Według szacunków norweskiego biura statystycznego (SSB) do końca tego roku liczba noclegów zagranicznych gości w Norwegii osiągnie najwyższą wysokość w historii przekraczając 20 milionów.
Norweskie hotele, pensjonaty jak i pola kempingowe rejestrują w ostatnich latach stały wzrost odwiedzin gości z zagranicy. Dziesięć lat temu liczba zagranicznych noclegów w Norwegii wynosiła 15 milionów, a w tym roku do końca lata zanotowano już 19,5 miliona noclegów. Wg danych od stycznia do lipca najliczniejszą grupę wśród turystów stanowią Niemcy (blisko 1 mln noclegów), a także Szwedzi i Duńczycy. Polacy plasują się na 10 miejscu z 145 tysiącami noclegów (spadek o 4% w stosunku do 2014 roku). Pozycja Polski jest wyjątkowo wysoka i plasuje nas przed takimi krajami jak Hiszpania, Włochy czy Rosja. Wynika to w dużej mierze z faktu bliżej nieokreślonej liczby polskich pracowników korzystających z norweskich hoteli i kempingów. Z drugiej strony liczba polskich odwiedzin turystycznych jest zaniżona nie uwzględnia bowiem licznej grupy Polaków korzystających z noclegów u rodziny i przyjaciół, a także rodzin korzystających z domów wakacyjnych takich sieci jak np. Novasol.
Najpopularniejszym regionem według liczby noclegów są Fiordy Norwegii, a wśród miast nieprzerwanie od lat największą popularnością cieszy się Oslo (2,7 mln noclegów). Stolica Norwegii odnotowała tego lata największy wzrost liczby przyjazdów (10%), co może wynikać z większej liczby dogodnych połączeń, ale także z powstawania nowych atrakcji turystycznych, jak nowa skocznia Holmenkollen, Muzeum Sztuki Nowoczesnej czy nowo powstająca dzielnica Bjørvika.