Sezon turystyczny w Norwegii zaczyna się dość późno, bo w drugiej połowie czerwca. Wtedy nie musimy zastanawiać się czy jakieś muzeum jest otwarte, bądź czy kursuje prom, bo wszystko działa i czeka na turystów. Ma to swoje ogromne zalety (Czytaj więcej w Kiedy jechać? oraz Klimat Norwegii).
Gdy jednak marzymy o poczuciu prawdziwej magii Północy, chcemy zobaczyć kwitnące sady nad Hardangerem czy zrozumieć skąd się bierze nazwa Śnieżna Droga, musimy nad fiordy pojechać w maju lub czerwcu, kiedy trwa norweska wiosna.
W maju i czerwcu naszym zdaniem region fiordów Norwegii prezentuje się najpiękniej. Wówczas wszystkie górskie szczyty pokryte są jeszcze śniegiem, podczas gdy zieleń w dolinach jest świeża i soczysta. Wodospady spadające po zboczach fiordów są w tym czasie najpotężniejsze, podobnie jak górskie strumienie i rzeki zasilane topniejącym śniegiem. Gdzieniegdzie w zacienionych zakątkach fiordów zobaczymy jeszcze dryfujące kry.
Na Dalekiej Północy wiosna przychodzi niewiele tylko później niż na południu. Droga na Nordkapp otwierana jest w drugiej połowie kwietnia. Tylko o tej porze roku jadąc na Lofoty zobaczymy rzędy sztokfisza suszącego się na wietrze. Latem pozostaną już tylko puste żerdzie.
Najwcześniej wiosna przychodzi na południu, na wiosenny wyjazd proponujemy więc okolice Stavanger, Oslo lub Bergen. W maju i czerwcu drogi wzdłuż wybrzeża i fiordów będą już przejezdne, pamiętajmy jedynie, że pojedyncze odcinki przez górskie przełęcze otwierane są dopiero w połowie czerwca (patrz Drogi zamknięte zimą). Jeśli doczekamy z wyjazdem do otwarcia dróg przez górskie przełęcze mamy wyjątkową okazję jazdy przez wydrążone w śniegu tunele Drogi Aurlandsvegen (nazywanej Śnieżną Drogą) czy Drogi Sognefjellvegen.
Znakomitym pomysłem będzie też rejs po fiordach. Będąc w Norwegii samochodem można wybrać się w morską podróż między Stavanger i Bergen (linie Fjord Line), piękny jest też rejs promem samochodowym z Gudvangen do Kaupanger (od połowy maja). Wybierając się nad fiordy samolotem możemy spędzić weekend w Stavanger z rejsem po Lysefjordzie (od początku maja). Z Bergen od początku maja dostępne są objazdowe wycieczki nad Hardangerfjord do Eidsdal, a także rejsy po Sognefjordzie aż do Flåm, skąd wrócić można pociągiem lub autobusem.
Nieopodal Ålesund leży wyspa Runde, nazywana wyspą maskonurów. Wiosną te zabawne ptaki przybywają dziesiątkami tysięcy na tutejsze klify by wychować młode. Od maja mniej więcej do końca czerwca można oglądać jak wieczorami wracają do gniazd. Tylko dla tego widoku warto wybrać się do Norwegii.
Na wiosnę Norwegia budzi się z zimowego snu, i to dosłownie. W kwietniu i maju promy i inne środki transportu kursują rzadziej niż w sezonie. Nie działa też wiele kempingów, a muzea mają ograniczone godziny otwarcia. Na planowanie wyjazdu trzeba więc poświęcić nieco więcej czasu i sprawdzać uważnie informacje na stronach internetowych. Warto też być przygotowanym na poranne przymrozki, ostatecznie w norweskich górach sezon narciarski trwa do maja.
I na koniec dobra wiadomość - ceny noclegów na wielu kempingach są na wiosnę niższe. Domy wakacyjne np. sieci Novasol zarezerwujemy taniej nawet o 30%! Podobnie oferty wyjazdowe biur podróży są nieco tańsze w tym okresie. Nie dość więc, że zobaczymy fiordy w pięknym okresie, to jeszcze zrobimy to taniej niż latem.