• Start
  • Dokąd jechać
    • Nasze ulubione miejsca
    • Norwegia Zachodnia
    • Norwegia Wschodnia
    • Norwegia Północna
    • Norwegia Południowa
    • Najpiękniejsze trasy
  • Co robić
    • Aktywny wypoczynek
    • Wyjazd na 3-6 dni
    • Wyjazd na 7-14 dni
    • Zorza polarna
    • Top listy atrakcji
    • Nasze przygody
  • Zaplanuj podróż
    • Informacje praktyczne
    • Podróż do Norwegii
    • Transport w Norwegii
    • Samochodem po Norwegii
    • Podróż na każdą kieszeń
    • Noclegi
    • Praca
  • O Norwegii
    • Okiem Norwegofila
    • Fakty
    • Przyroda
    • Ludzie i tradycje
    • Kultura
    • Historia
    • Język norweski
Nasze przygody

Rajskie Reine

Foto: Konrad Konieczny
Reine i grań Reinebringen na drugim planie.

Dzisiaj przed nami Moskenesøy, najbardziej górzysta wyspa Lofotów. Z lotu ptaka wygląda jak dojrzały szwajcarski ser, tak jest podziurawiona jeziorami, zatokami i fiordami. Ocalałe skrawki lądu to praktycznie w stu procentach góry. 

Wstajemy dopiero gdy rozwiewają się poranne mgły, pakujemy sakwy i ruszamy w stronę mostu nad Sundstraumen. Słońce grzeje jak nigdy dotąd i dla ochłody polewamy się wodą z strumyków spadających za skał tuż przy drodze. Kilometr dalej skalna ściana przechodzi w wąwóz i nagle coś nas oślepia. Cała dolina przykryta jest skrzącym się w słońcu śniegiem.
Odstawiamy rowery i podchodzimy bliżej. Śnieg w lipcu i to tuż nad morzem. W dodatku spod śnieżnej góry wypływa strumień tworzący u wylotu małą grotę. Zaglądamy do środka - grota biegnie daleko w głąb, aż niknie w ciemności. Woda kapie na głowę, zimno jak w chłodni, ale ciekawość bierze górę.

Mokrzy wsiadamy w końcu na rowery i po kolejnych kilku kilometrach otwiera się wreszcie przed nami widok na Hamnøy i Reine. Osada rozrzucona jest na kilkunastu wysepkach połączonych mostami. Wszystko mieni się soczystymi kolorami - drewniane domy, kutry, łodzie, rybackie chorągiewki, boje i suszące się na wietrze sztokfisze. Największe wrażenie robią jednak postrzępione szczyty gór otaczające Reine ciasnym pierścieniem. Wygięte, niemal pionowe zbocza prężą się i pochylają nad fiordem.

Reine

Pokonując kolejne mosty dojeżdżamy do głównego placu i rozsiadamy się przy drewnianej ławie. Ze sklepiku obok co chwila wychodzi ktoś dzierżąc w dłoni wafel z piramidą lodów, w ogródkach dzieci biegają boso po trawie i polewają się wodą, starsi w krótkich spodenkach opalają się na leżakach. Jest 23ºC w cieniu. Szczyt letnich upałów, najcieplejszy dzień w roku. Kiedy zaglądamy do sklepu okazuje się, że półki z kremami UV są całkiem ogołocone, podobnie jak stojaki z okularami przeciwsłonecznymi.

Czujemy, że roznosi nas energia, więc po obiedzie i krótkiej naradzie decydujemy się wejść na wiszący nad osadą szczyt Reinebringen. Rowery zostawiamy za tunelem i po znalezieniu ścieżki zaczynamy podejście. W podświadomości czuję, że czeka mnie coś wyjątkowego rwę więc do przodu i po niecałej godzinie docieram na szczyt jako pierwszy.

Szczyt Reinebringen

Panorama z brzegu urwiska przerasta wszystko co do tej pory widziałem. Jak na dłoni widać cały archipelag, poszarpane łańcuchy gór, oczka jezior, a daleko w dole kolorowe dachy domów i białą nitkę drogi wijącej się między wysepkami. Jest całkowicie bezwietrznie i cicho. Idealnie gładką taflę morza rozcinają kutry sunące na wieczorny połów, poza tym wszystko jest nieruchome, jakby zawieszone w czasie. Siedzimy jak zahipnotyzowani, nie mogąc wymówić ani słowa.

Wyjazd nad Geiranger. 7 dni za 2000 zł
Wyjazd nad Geiranger. 7 dni za 2000 zł
Koleją do Norwegii
Koleją do Norwegii
Cała Norwegia w 14 dni za 3000 zł
Cała Norwegia w 14 dni za 3000 zł
3 miasta i Preikestolen. 5 dni za 1900 zł
3 miasta i Preikestolen. 5 dni za 1900 z...
Na granicy. Przepisy celne
Na granicy. Przepisy celne
Co warto zobaczyć?
Co warto zobaczyć?
6 ciekawostek o norweskich miastach
6 ciekawostek o norweskich miastach
Mapy Norwegii
Mapy Norwegii
  • Last modified
    Artykuł aktualizowany: środa, 28 marzec 2018

Poznajmy się

  • O nas
  • Kontakt
  • Reklama
  • Facebook

Polecamy

  • Test Norwegofila
  • Te miejsca lubimy
  • Nasze przygody
  • Wakacje DIY