Charakterystyczna formacja skalna powstała 10 tysięcy lat temu w wyniku erozji lodowcowej. Lodowce zresztą uformowały cały region i mimo ocieplenia klimatu ciągle pokrywają górne partie okolicznych gór. Widok Trolltunga robi wrażenie już na pierwszy rzut oka. Płaski i długi na kilkanaście metrów fragment skały wystaje ponad urwisko i rzeczywiście zgodnie z nazwą przypomina ogromny, zwężający się u końca jęzor.
Od kiedy przed kilkoma laty w sieci zaczęły krążyć jego zdjęcia, a później pojawił się na szczycie rankingów atrakcji znanych magazynów turystycznych na szlaku wiodącym na urwiska pojawiać się zaczęło coraz więcej turystów.
Trzeba powiedzieć wprost, że szlak na Trolltunga jest wymagający i nie nadaje się dla osób bez odpowiedniej kondycji. Do pokonania jest 1100 metrów różnicy wysokości, a całość trasy liczy około 23 kilometry. Zależnie od tempa w jakim będziemy iść, przejście w obie strony zajmie 10-12 godzin. To dużo, ale nie spotkaliśmy jeszcze nikogo kto by powiedział, że nie było warto.
Trasa zaczyna się z parkingu w Skjeggedal i już na pierwszym kilometrze wyciśnie z nas siódme poty. Wspinając się po kamiennych stopniach na tym odcinku zdobędziemy pierwsze 400 metrów. Po minięciu jeziora zaczyna się drugie strome podejście już na szczyt płaskowyżu, skąd generalnie płaska trasa prowadzi przez następne 8 km do półki skalnej.
Szlak jest dobrze widoczny na całym odcinku, z oznaczeniami w postaci kamiennych kopczyków. Zależnie od pogody należy się spodziewać nieco błota i śliskich kamieni, szczególnie przy podejściach. Po szczęśliwym dotarciu do celu liczmy się z tym, że będziemy musieli odstać około 30-45 minut w kolejce do zdjęcia. Jak pisaliśmy Trolltunga zrobiła się na prawdę popularna i to jedno z niewielu miejsc w Norwegii, gdzie trzeba stać w kolejce. Jeśli nie mamy na to ochoty, kilkanaście metrów dalej znajduje się mniejsza, lecz podobna półka skalna, gdzie przy odrobinie szczęścia nie spotkamy nikogo. Powrót tą samą trasą do parkingu.
Droga na początek szlaku prowadzi przez miasteczko Odda, położone na końcu Sørfjordu, po czym wspina się dnem doliny Tyssedal, kończąc się po 7 km na parkingu w Skjeggedal. W sezonie miejsca postojowe zapełniają się szybko, dlatego jeśli poruszamy się samochodem bezpieczniej jest zostawić samochód na parkingu w Tyssedal przy Tyssohallen i dalej przejechać lokalnym autobusem kursującym z Odda do Skjeggedal.
Nie mając auta do Odda możemy dojechać autobusem linii 930 z Bergen (www.skyss.no) lub z Oslo autobusem Haukeliekspressen linii Nor-Way (www.nor-way.no). Latem od połowy czerwca do połowy września kursują także autobusy turystyczne między Preikestolen i Trolltunga (więcej na www.gofjords.com).
Autobus z Odda wyjeżdża w sezonie o 6.10 i 7.20, i ma kurs powrotny z Skjeggedal o 17.30, 18.30 i 19.30.
Parking w Tyssedal 150 NOK za dzień.
Parking w Skjeggedal 300 NOK za 12 godzin, 600 NOK za 24 godziny.
Autobus z Odda do Skjeggedal 150 NOK (w obie strony 250 NOK).
Autobus z Tyssedal do Skjeggedal 100 NOK (w obie strony 150 NOK).
Kemping w Odda 250 NOK za namiot, samochód i 2 osoby.
W okolicy nie ma zbyt wielu opcji noclegu. Do wyboru mamy kemping w Odda (oddacamping.no) oferujący domki i pole namiotowe albo hoteliki w Odda. Można też poszukać oferty prywatnych kwater przez Airbnb. Myśląc o rozbiciu namiotu pamiętajmy o zakazie obozowania w okolicy Skjeggedal.