Najlepszy czas na wyjazd do Norwegii to przełom czerwca i lipca. Jest już dostatecznie ciepło, a przy tym można w pełni skorzystać z uroków „białych nocy”. Jest to czas, kiedy słońce w niektórych miejscach Norwegii nie chowa się wcale za horyzontem, a w innych znika tylko na krótko. Wrażenie jest niesamowite, kiedy można wieczorem czytać na zewnątrz gazetę, czy iść o północy na spacer w blasku słońca. Zresztą norweska nazwa tego zjawiska to midnattsol, czyli właśnie „słońce o północy”.
Siedzieliśmy na plaży w Vikten i przez ponad trzy godziny tylko patrzyliśmy się jak słońce zniża się, a potem sunie wzdłuż linii horyzontu.
Nie należy jednak mylić tego, co w Polsce określamy jako „białe noce” z dniem polarnym. Typowy dzień polarny jest to czas, kiedy słońce nie zachodzi w ogóle. Tak dzieje się na obszarach za kołem polarnym. Np. w Tromsø słońce nie zachodzi w okresie od 20 maja do 22 lipca, a na Przylądku Północnym jeszcze dłużej, bo aż od 14 maja do 29 lipca.
Dzień trwa tu wtedy 24 godziny! Natomiast na obszarach, położonych na niższej szerokości geograficznej znika na jedną, dwie czy nawet kilka godzin w ciągu doby. Nie panuje wtedy jednak typowa nocna ciemność. Słońce jest schowane tylko trochę za linią horyzontu i jego poświata powoduje, że panuje zaledwie półmrok. Dlatego latem na wysokości Bergen, gdzie formalnie nie ma dnia polarnego, można w środku nocy swobodnie przeczytać na dworze gazetę.
Miejscowość |
Okres |
Koło podbiegunowe |
12 Czerwca - 1 Lipca |
Bodø |
4 Czerwca - 8 Lipca |
Svolvær |
28 Maja - 14 Lipca |
Harstad |
25 Maja - 18 Lipca |
Tromsø |
20 Maja - 22 Lipca |
Nordkapp |
14 Maja - 29 Lipca |
Longyearbyen |
20 Kwietnia - 22 Sierpnia |
Być może dla mieszkańców Norwegii, którzy mają „białe noce” przez kilka miesięcy jest to sytuacja nieco destabilizująca normalne życie. No, bo ileż można się bawić... Ale dla turysty, który przybywa na krótki czas to raj na ziemi! Wprawdzie muzea i inne atrakcje zazwyczaj są w nocy zamknięte, ale zawsze pozostaje możliwość wycieczek plenerowych. Zdarza się zresztą, że np. niektóre kolejki linowe w górach (na przykład w Tromsø czy Bergen) czynne są na tyle długo, by turyści mogli z nich skorzystać przy podziwianiu „słońca o północy”. Kuszą też fiordy – wyprawa łodzią w nocnym słońcu nie zdarza się przecież co dzień.
Są nawet atrakcje przyrodnicze, które szczególnie przyciągają w czasie dnia polarnego. Np. niedaleko Nordkappu jest skała, zwana „Kirkeporten” – brama kościelna. Rozciąga się stąd piękny widok na formację skalną Hornet na Przylądku Północnym. A latem między 24 a 02 w nocy można ujrzeć słońce, które świeci dokładnie pomiędzy tymi skalnymi wrotami. Równie niezwykłe wrażenie robi obserwowanie słońca sunącego nad horyzontem na piaszczystych plażach Lofotów. Wystarczy wieczorem wybrać się na zachodnią stronę archipelagu do Vikten, Ramberg czy Eggum.
Okazuje się jednak, że „białe noce” nie są dla wszystkich. Problemy mogą mieć zwłaszcza osoby, cierpiące na bezsenność. Jasność przez całą dobę sprawia, że organizm jest zdezorientowany i o wiele trudniej zasnąć. Co bardziej wrażliwi zaklejają nawet okna folią aluminiową, by choć trochę „zaciemnić” otoczenie. Podobno pomaga...